Zarządzanie i Przedsiębiorczość PWR 2013

Ja bym utłukł J. Abola albo H. Ropka. Wystawimy wieśniakom tym samym Klifa ;)

Ps. Wysłał ktoś info do prowadzącego, kto jest naszym ojczulkiem?

To ja zagłosuje na Ivana , na mnie i tak bardzo nie będą zwraca uwagi  to zaraz coś tam stworze i puszczę głos

Już piszę :)

Spoiler:

- Czarna przegrywa, czerwona wygrywa!! - Wrzeszczał na cały plac ze sporej sceny wcięty konferansjer Joe.
- Gdzieś już to słyszeliśmy marna kopio! - odburknął ktoś z tłumu gapiów.
- Moment, moment drogi panie, pomyliłem zabawy!! Zacznijmy od początku!! Komu wiadro dopomoże, każdy dzisiaj wiadro wygrać może!
- No wspaniale… - powiedział jeszcze raz znudzony widz.
- To nie wiadra do palenia ćpunie! Przed państwem stoją cztery zamknięte wiadra. Jedno z nagrodą, pozostałe z gruzem. Nagrodą jest 1.000 zielonych i pożądanych przez wszystkich dolców i najlepsza whiskey zza oceanu! Kto się odważy postawić dwie stówki za możliwość wygranej?
- Uuuuuuuu – ludzie nagle ożyli i z zaciekawieniem patrzyli, kto będzie pierwszy. Z tłumu zaczął wyrywać się mały chłopiec, który wyprosił dwie stówki od mamy. Wręczył je wodzirejowi i nie mógł wytrzymać z narastającego podniecenia.
- Mamy pierwszego śmiałka! Które wiadro wybierasz chłopcze? Chłopiec wskazał wiadro i ledwo je otworzył, bo było tak mocno zamknięte.
Jego buzia uśmiechnięta nagle zamarła, a chłopiec zemdlał  – WYGRAŁ! – krzyknął ktoś z tłumu. Wszyscy zaczęli bić brawo i wiwatować, matka chłopca zaczęła się przedzierać przez tłum i wbiegać na scenę, była ucieszona i lekko przestraszona zarazem.
- Kurwa – od razu kafel w plecy? - Burknął pod nosem Joe. Wraz z matką chłopca dobiegli do niego w tym samym momencie. Nie ocucili jednak chłopca, bo zobaczyli co było w wiadrze.
Nie była to jednak nagroda. Ani gruz. Była to głowa nowego sąsiada chłopca. Nie była ucięta, była oderwana od reszty ciała.


Druga ofiara mafii.
Hropek

Jak zbytnio się rozpisałem, to skrócę ;)

Wykrzykników nie używam, gwiazdkę usunąłem :)

Unikałbym głosowania parami, z tego co widzę, dzisiaj poleci Bart. Wypadałoby snuć konspirę na jutro i myśleć nad eliminacją środową.

Jak ktoś jeszcze nie głosował to może dać na kogoś z nas, jeśli wczesniej nie pisał jakiś konkretnych podejrzeń, potem sie wytłumaczy że to był losowy strzał :) Tylko nie w C. ;p

Z pracy piszę więc nie mam czasu na analizowanie dokładne teraz.